zmieniał się niemalże
W wyrównanej drugiej kwarcie, w której rezultat zmieniał się
niemalże po każdej akcji, lekką przewagę w końcówce uzyskali rezerwowi
Wschodu - Derrick Rose, Al Horford i Joe Johnson. Do przerwy
podopieczni trenera Van Gundy'ego wygrywali 76:69.
Rywale rozkręcali się z minuty na minutę - sześć punktów z rzędu zdobył
kolega Gortata z Orlando - Dwight Howard, dwa dorzucił LeBron James i
6. minucie Wschód objął pierwsze prowadzenie - 17:16. Wynik pierwszej
kwarty ustalił równo z końcową syreną Paul Pierce rzutem z blisko 8
metrów - Wschód wygrywał 37:34.
Mimo że zawodnik miejscowej drużyny Dallas Mavericks - Niemiec Dirk
Nowitzki dwoił się i troił, to w kolejnej części gry nie był w stanie
zapewnić Zachodowi ponownego prowadzenia. Wade popisywał się asystami,
które na punkty efektownymi wsadami zamieniali James i Bosh.